Klasa I Liceum Ogólnokształcącego Szkoły Mistrzostwa Sportowego Miedzi Legnica udała się do Teatru Modrzejewskiej na wieczorny spektakl zatytułowany "Maraton/Tren". Wieczór był nie tylko lekcją teatru, ale przede wszystkim lekcją życia.
Aktor w swoim monodramie porównał doświadczenia sportowca-maratończyka przeżywającego cierpienia fizyczne podczas wyczerpującego biegu do cierpień psychicznych towarzyszących człowiekowi po śmierci najbliższej osoby - matki.
Mała przestrzeń sceny oraz fizyczna bliskość aktora i widzów sprawiły, że mogliśmy wejść w głąb tego, co w człowieku najintymniejsze - dotknąć jego emocji i najbardziej osobistych przeżyć.
Na scenie Superman na oczach widzów przemienił się w człowieka słabego, bezbronnego, zupełnie nagiego, mierzącego się z rozpaczą, trudnym do opanowania bólem. To przedstawienie można porównać do mocnego strzału w samo światło bramki, po którym mecz układa się już zupełnie inaczej.
Ten strzał to pytania, na które widz zmuszony był sam przed sobą odpowiedzieć - co jest w życiu najważniejsze, jak nie zmarnować krótkiego czasu, który los nam podarował? Spektakl o śmierci nieoczekiwanie zamienił się w przypowieść o życiu...